Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 6 lutego 2012

Coraz mniej!

Gdyby tytuł dotyczył kilogramów pewnie wszystkich by ucieszył :) Niestety – mowa o włosach, czyli nie jest już tak kolorowo… Każda z Was z pewnością chociaż raz przeżyła w życiu koszmar wypadających włosów – pełna wanna włosów, kłaczki na szczotce…

Ja tradycyjnie największy problem z wypadającymi włosami mam na wiosnę. Po zimie moje włosy są przesuszone, łamliwe, a do tego bardzo przetłuszczają sie od ciągłego przegrzewania od czapki… Na problemy z włosami ma też wpływ dieta, czyli to, że w zimie jemy mniej warzyw i owoców, a więcej słodyczy – przynajmniej ja tak mam, że zimą objadam się słodyczami :)







Tak więc zimą zawsze starajmy się solidnie odżywiać włosy, zarówno od środka jak i z zewnątrz. Pamiętajcie o warzywach i owocach w codziennej diecie oraz o maseczkach o odżywkach.








Na czas zimy warto też zrezygnować z chemicznych farb niszczących włosów. Ja rozjaśniam włosy, a wiadomo jak chemiczne blondy wysuszają… Zamiast drogeryjnych farb używam Biokapu, są delikatne, odżywcze i nie niszczą, a pielęgnują. W sam raz nie tylko na zimę, ale na cały rok :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz