To święto ma tyle samo zwolenników, jak i przeciwników, ja w sumie nie zaliczam się ani do jednych, ani do drugich Nie lubię infantylnych czerwonych serduszek i misiów przytulanek, ale uważam, że jest to świetna okazja do spędzenia miłego wieczoru z ukochana osobą, a że jest to święto, czuję się w obowiązku przyodziać tego dnia coś innego niż dres lub ulubione jeansy
W tym roku robię mojemu mężczyźnie kolację-niespodziankę. Nie kupujemy sobie prezentów, ale staramy się zawsze jakoś niecodziennie uczcić to święto Będzie zatem kolacja i mała czarna z mojej strony. Oczywiście seksowne, krwistoczerwone paznokcie i dłuuuuugie rzęsy Długo zastanawiałam się, co mogę zrobić w włosami, aby wyglądać odświętnie, ale jednoczesnie subtelnie i dziewczęco. Niestety trochę ograniczają mnie moje dość krótkie włosy :/
Oto wyniki moich poszukiwań – w grę wchodzi 3 fryzury:
Wygładzona prostownicą – stylizacja na Rihannę Na wilgotne włosy należy nałożyć preparat prostujący, wysuszyć na okrągłej szczotce, a potem jeszcze poszczególne pasma wygładzić prostownicą.
Romantyczne roztrzepanie – ta fryzura podoba mi się chyba najbardziej! Na co dzień noszę raczej gładkie włosy, więc taki potargane loczki będą miłą odmianą.
Elegancja – najbardziej elegancka fryzura – nie wiem czy się na nią zdecyduję i czy ewentualnie sama będę umiała ją zrobić… Jak nie tym razem, to następnym – taki włosy bardzo mi się podobaja więc muszę je mieć
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz